ROSZCZENIA RAKA
BŁĘDY DOZOWANIA
ROSZCZENIA RAKA
BŁĘDY DOZOWANIA
ROSZCZENIA RAKA
BŁĘDY DOZOWANIA
BŁĘDY DOZOWANIA
BŁĘDY DOZOWANIA
BŁĘDY DOZOWANIA
BŁĘDY DOZOWANIA
BŁĘDY DOZOWANIA
BŁĘDY DOZOWANIA
BŁĘDY DOZOWANIA
0191 213 1010
| 24 godziny (tylko przestępstwa): 07850 565 543
Urodzenie dziecka powinno być jednym z najbardziej magicznych okresów w Twoim życiu. Opiekowałaś się swoim rosnącym dzieckiem przez dziewięć miesięcy, a oczekiwania przed porodem są bardzo wysokie. To może sprawić, że będzie jeszcze bardziej rozczarowujące, gdy zdarzają się błędy, nawet niewielkie; a te błędy często mogą mieć długotrwały, jeśli nie fizyczny wpływ zarówno na niemowlę, jak i na ich rodziny.
Rozumiemy, że urazy, które pojawiają się podczas porodu, mogą obejmować wszystko, od „niewielkich” urazów matki lub dziecka, aż po coś tak poważnego, jak głód tlenu podczas porodu, powodujący katastrofalne skutki. urazy niemowlęcia, które będą miały wpływ na nie i ich rodziny do końca życia.
W McKeag & Co mamy bogate doświadczenie w radzeniu sobie z wieloma rodzajami roszczeń z tytułu urazów przy porodzie i zawsze zapewniamy, że Ty lub Twoje dziecko otrzymacie odpowiednie odszkodowanie za doznany uraz, w tym koszty leczenia naprawczego , na przykład operacja lub terapia, oraz, w stosownych przypadkach, koszt odpowiedniego pakietu opieki i zakwaterowania.
Chociaż nikt nie może zmienić tego, co się stało, dołożymy wszelkich starań, aby zapewnić Ci maksymalny powrót do zdrowia, aby Twoje życie stało się wygodniejsze, a kontuzja i to, co się stało, było łatwiejsze do radzenia sobie.
Jeśli Ty lub Twoje dziecko doznasz urazu w wyniku błędu w leczeniu, skontaktuj się z nami pod adresem 0191 213 1010lub wypełnij nasz formularz, aby przeprowadzić bezpłatną, niezobowiązującą dyskusję na temat Twojego roszczenia.
Skontaktuj się z nami
Urazy przy porodzie z powodu zaniedbania medycznego
The probe, led by Dr Bill Kirkup, was commissioned by the government after it was revealed that more than 130 infants suffered brain injuries during birth at the trust over several years.
Dr Kirkup said his panel had heard “harrowing” accounts from families receiving “suboptimal” care, with mothers ignored by staff and shut out from their own care.
He told a press conference that there was a "substantial amount of anger" among families of those affected by failings in maternity care at the Trust.
"What has happened in East Kent is deplorable and harrowing," said Dr Kirkup.
"In 45 of the 65 stillborn and newborn babies who died, there could have been a different outcome."
"Unkind and callous" behaviour was shown towards mothers and families, and this has "deeply affected" them, he said.
There was a culture of treating patients "rudely, arrogantly and with hostility". One mother, who lost her baby, was told that it was "God's will", the review found.
Maternity staff are accused of 'blaming mothers for the deaths of their babies'
Dr Kirkup also said there were "extreme failures of teamworking". "A team that works to different goals, in my view, is not a team," he said.
Of 202 cases reviewed by the experts, the outcome could have been different in 97 cases, the inquiry found.
In 69 of these 97 cases, it is predicted the outcome should reasonably have been different and could have been different in a further 28 cases.
Of the 65 baby deaths examined, 45 could have had a different outcome if nationally recognised standards of care had been provided (69.2 per cent).
When looking at 33 of these 45 cases, the outcome would reasonably expected to have been different, while in a further 12 cases it might have been different.
Meanwhile, in 17 cases of brain damage, 12 (72 per cent of cases) could have had a different outcome if good care had been given, of which nine should reasonably have been expected to have had a different outcome.
Inspections last year found staff working 20-hour shifts in a desperate bid to cover shortages. They also warned of “horrific” morale among junior doctors, with some afraid to come to work because they felt out of their depth, and unable to get help from senior medics.
Reports found staff 'failed to listen to families'.
More than 200 families gave evidence to the review which has exposed a catalogue of serious failings including how newborns died needlessly due to poor care planning over several years, while parents' concerns were ignored.
The Government is expected to respond today in the Commons to the report, which was commissioned by NHS England in 2020 following growing concerns about quality of care.
This morning the now former governor of East Kent Hospitals University NHS Foundation Trust Alex Lister resigned over his role in the maternity scandal.
In a letter to trust chairman Niall Dickson, Mr Lister said his decision to resign was not taken lightly.
He said: 'While there have been some positive changes in leadership including your appointment as chair and the appointment of a new chief executive, there remains a cancer at the top of the organisation.
'I believe officials on six-figure salaries continue to mislead, obfuscate, bully and conceal vital information.
'Without the valiant efforts of the brave families caught up in a tragedy of the Trust’s making, the world may never have found out about the disastrous health failings at our Trust.
'Yet, despite everything we now know, individuals complicit in the attempted cover-up of the maternity scandal, including the tragic case of baby Harry Richford, continue in their positions.'
These failures can lead to outcomes that have a devastating, life-changing impact on the families involved. Those families deserve answers and urgent changes to hospital culture and maternity services must be made so that no more families suffer.
If you think you have been affected by substandard maternity treatment you should seek the opinion of one of our expert solicitors as soon as possible. You may be able to bring a claim for medical negligence against the hospital that treated you and your baby during your pregnancy and labour.
We understand the devastating impact these events have on mothers and their families and we are keen to get families the answers that they deserve.
Bez wygranej, bez opłat
Bez wygranej, bez opłat, nie ma żadnych opłat z góry ani ukrytych kosztów. Jeśli wygrasz sprawę, naliczymy Ci „opłatę za sukces” jako procent otrzymywanego odszkodowania, która zostanie następnie ograniczona do maksymalnie 25% – a w wielu przypadkach jest to znacznie mniej, więc będziesz większość otrzymujesz sam. Opłata ta zostanie uzgodniona między Tobą a Twoim prawnikiem, zanim zajmiemy się Twoją sprawą.
Firma McKeag & Co została założona w Tyneside od ponad 100 lat i w tym czasie z powodzeniem uzyskała odszkodowanie w wysokości milionów funtów dla osób, które padły ofiarą przemocy.
Zadzwoń do nas pod numer (0191) 213 1010, aby umówić się na wstępną bezpłatną konsultację lub alternatywnie skontaktuj się z nami online.